Poezja Stanisława Chutkowskiego
Nasz Kolega Stach Chutkowski wydał kolejny, szósty tomik swoich wierszy Na rozdrożu.
Znajdziemy w nim smutne refleksje nad dzisiejszą rzeczywistością, wiersze dedykowane przyjaciołom i kolegom jak również utwory zawierające nutę refleksji nad przemijaniem czasu i jesienią życia.
Za zgodą autora zamieszczam dwa wiersze z tego tomiku, pierwszy - bo podsumowuje naszą egzystencję w dobie epidemii, a drugi - bo poruszył mnie swoim ciepłem.
Zachęcam do lektury
Pieskie życie
Przywiązani do domowej smyczy,
zagryzamy z nudów wargi.
Czekamy jutra, aby jak kundle
nawąchać się powietrza na leśnej polanie.
Uzbrojeni w płócienny kaganiec,
nie szczekamy za biegnącym pobratymcem.
Zachowujemy dystans,
chroniący przed niewiadomym prześladowcą.
Chyłkiem wchodzimy do spiżarni Lidla,
aby podreperować zapasy jadła.
Wracamy na swoje legowisko
i cieszymy się każdym dniem bez smaku łez .
Jesienne swetry dwa
Mówią, że przez kręte ścieżki
raźniej przejść we dwoje.
Za wcześnie rozpamiętywać wspólnie
przebytą drogę, .
jeśli w sercach ciągle pachnie maj.
Zbywają jednak dni i przychodzą
chwile srebrzystego życia.
Oby nie zaznały cienia samotności,
darzyły ciepłem każdego dnia.
A gdy nastanie jesienny chłód i słota,
żeby starczyło na swetry dwa.